O Wąchocku

Dlaczego mieszkańcy Wąchocka jedzą ziemię?
– dlatego, że grunt to zdrowie!

Dlaczego w Wąchocku mają stale świeże gazety?
– Bo jak im się uda kupić to zaraz je pakują do zamrażarki…

Co jest napisane na dnie basenu w Wąchocku?
– „Tutaj się nie pali”.

Dlaczego ludzie w Wąchocku wychodzą w pole z lukami?
– Bo „Bizony” się pojawiły.

Dlaczego sołtys trzyma pustą butelkę w lodówce?
– Dla gości, którym nie chce się pić.

Dlaczego sołtys otworzył nowe konto w banku?
– Bo stare było już puste.

Jak wąskie są korytarze u sołtysa w domu?
– Tak, że pies może tylko pionowo ogonem merdać.

Dlaczego nikt w Wąchocku już nie ogląda telewizji?
– Bo sołtys sobie założył żaluzje.

Dlaczego Wąchock w nocy wyglą­da z lotu ptaka jak Nowy Jork?
– Bo pchły w Wąchocku chodzą z latarkami…

Dlaczego w Wąchocku nie odbył się pochód dziewic?
– Bo jedna zachorowała, a druga powiedziała, że sama nie pójdzie

Jak niska pszenica rośnie w Wą­chocku?
– Tak niska, że jak wróbel chciał spróbować, to musiał przyklęknąć…

Dlaczego sołtys kupił żonie samochód bez silnika?
– Bo uważa, że miejsce kobiety jest w domu!

Dlaczego w Wąchocku nie je się kawioru w tubkach?
– Bo nikt nie może włożyć głowy do tubki!

Dlaczego sołtys w Wąchocku o mało co się nie utopił?
– Wrzucił peta do rzeki i chciał przydeptać, bo lubi porządek…

Dlaczego w Wąchocku do dzisiaj chodzi pochód pierwszomajowy?
– Trafili na rondo!

Wiecie jak biją zegary w Wąchocku?
– bim-ger-bim-ber…

Dlaczego w Wąchocku wybudowali dwupasmowa autostradę?
– bo budowali z dwóch stron i się nie zeszli…

Czy wiecie jak duży nos ma córka Sołtysa?
– Może spokojnie pali papierosa pod prysznicem nie martwiąc się, że jej zgaśnie.

Dlaczego sołtysowa kupiła sobie trzecią pralkę automatyczną?
– Bo na dwóch jej się balia chwiała.

Podobno sołtys w Wąchocku odkrył lochy…
– Dwie.

Wiecie czemu sołtys w Wąchocku pomalował sobie dom na biało?
– Bo usłyszał, że po wojnie atomo­wej ocaleje tylko Biały Dom.

Dlaczego w Wąchocku powiesiły się dwa konie?
– Bo im Sołtys powiedział „Wiśta!”

A dlaczego powiesił się jeden koń?
– Bo go Sołtys przywiązał do szlabanu.

Dlaczego orzeł, który łatając nad Polską ma rozpiętość skrzydeł 2 metry, przelatując nad Wąchockiem ma tylko 1,5 m?
– Ano jakoś musi zasłonić oczy i zatkać nozdrza.

Dlaczego w Wąchocku rozkręcono tory kolejowe?
– Bo lekarz przepisał sołtysowi żelazo.

Dlaczego wrony nad Wąchockiem latają do góry brzuchem?
– Żeby Wąchocka nie widziały.

Dlaczego koło kościoła w Wąchoc­ku jest dół głęboki na ok. 20 m?
– Bo o tyle za długi był sznur, który kupiono do dzwonu.

Dlaczego przed domem sołtysa w Wąchocku jest wielki dół?
– Bo sołtys robił sobie zdjęcia do pasą.

Dlaczego w Wąchocku wykopano przed kościołem wielki dół?
– Żeby pogłębiać wiarę.

Dlaczego w kościele w Wąchocku wszyscy leżą w czasie mszy?
– Bo ksiądz ma niski głos.

Dlaczego ludzie w Wąchocku chodzą na msze z drabinami?
– Bo ksiądz wygłasza kazania na wysokim poziomie.

Jak niskie są stropy w kościele w Wąchocku?
– Tak niskie, że myszy są garbate.

Dlaczego w Wąchocku wszyscy chodzą w kaskach?
– Bo urwał się sznur w dzwonnicy i kościelny rzuca kamieniami.
– Bo sołtys wjechał pługiem na minę, sołtys już spadł, pług jeszcze nie.
– Bo wczoraj w telewizji podali, że ciśnienie spadnie.

Dlaczego w Wąchocku podwyższo­no dzwonnice w kościele?
– Bo sznur był za długi.

Dlaczego w kościele w Wąchocku wierni nie klęczą?
– Bo kradną zelówki.

Dlaczego w Wąchocku sołtys już nie chodzi w niedziele do kościoła?
– Kupił sobie samochód…

Dlaczego w Wąchocku są 4 mosty?
– Bo dopiero za czwartym razem trafiono na rzekę.

Gdzie jest najdłuższy most w Polsce?
– W Wąchocku, budowali wzdłuż rzeki.

A gdzie w Wąchocku jest kryta pływalnia?
– Pod mostem.

Jakie są zakręty na rzece w Wą­chocku?
– Takie, że ryby na wirażach wypadają…

A jak szeroka jest ta rzeka?
– Ano taka, że jak dwie ryby chcą się wyminąć, to jedna musi wysko­czyć na brzeg.

Jakie są wiry na rzece w Wąchocku?
– Takie, że jak koń sołtysa pił wodę to mu łeb ukręciło…

Dlaczego w Wąchocku zbudowano mury na brzegach rzeki?
– Żeby rekiny pastwisk nie wyżerały

Dlaczego sołtys w Wąchocku już nie jeździ czołgiem?
– Bo mu gąsienice pozdychały.

Dlaczego pies sołtysa zabił się o budę?
– bo dowiedział się, że sołtys zapisał się do Związku Kynologicz­nego.
– jw. ale Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt.
– jw. ale do LOP.-
– bo sołtys zamiast łańcucha założył gumę.
– A dlaczego pies sąsiada sołtysa nie zabił się o budę, mimo ze miał łańcuch z gumy?
– Bo miał budę na wrotkach…

Dlaczego koń sołtysa powiesił się na lejcach?
– Bo sołtys dokupił 2 hektary pola.

Dlaczego w Wąchocku sołtys orze pole w kółko?
– Bo kupił sobie konia z cyrku.

Dlaczego w Wąchocku krowy na pastwiskach chodzą w kaskach?
– Bo codziennie rano sołtys odwo­zi je na pastwisko na swoim motorze.

Gdzie był najostrzejszy pies w Pol­sce?
– U sołtysa w Wąchocku, jak zdechł to łańcuch jeszcze trzy dni szczekał.

Dlaczego świnie w Wąchocku mają na końcach ogonków supełek?
– Żeby się nie mogły przecisnąć między sztachetami płotu…

Jak wygląda najdłuższa Świnia świata, wyhodowana w Wąchocku?
– Ma 4 metry! (1m świni i 3m ogona).

Jak ją wyhodowano?
– Przywiązano za ogon i codzien­nie oddalano jej koryto o 0,5 m.

Dlaczego w Wąchocku wiąże się świnie w pęczki?
– Żeby jastrząb ich nie porwał.
– Aby nie pouciekały przez dziury między sztachetami.

Dlaczego w Wąchocku nie ma płotów?
– Bo wróżka przepowiedziała sołtysowi ze zdechnie jak pies pod płotem.

Dlaczego w Wąchocku otwarto Pewex?
– Bo sołtys centa znalazł.

A dlaczego zamknięto?
– Bo zgubił…

A dlaczego zabrakło grzebieni w całym Wąchocku?
– Bo przeczesują okoliczne lasy w poszukiwaniu tego centa.

Dlaczego w nocy do Wąchocka nie można niczym dojechać?
– Bo sołtys zwija asfalt na noc.

Dlaczego w Wąchocku samochody mają opony bez bieżników?
– Bo ulica jest bieżnikowana!

Dlaczego pasażerowie pociągu do Wąchocka zbierają się w jednym przedziale?
– Bo jak pociąg ma 3 wagony, to pierwszy staje już za Wąchockiem, ostatni przed, i tylko środkowy trafia…

Dlaczego autobus jeżdżący do Wąchocka jest szerszy niż dłuższy?
– Bo wszyscy chcą przy kierowcy siedzieć.

A dlaczego jest dłuższy niż szerszy?
– Bo się ludzie do kolejek przy­zwyczaili.

Dlaczego do Wąchocka jeździ szklany autobus?
– Bo każdy chce siedzieć przy oknie!

Jakie są zakręty na drodze do Wąchocka?
– Takie, że kierowca PKSu widzi jego tył!

Dlaczego kiedy uruchamiano linie do Wąchocka, to autobus przyje­chał w piątek, a odjechał w ponie­działek?
– Bo sołtys uczył chamstwo jak się wsiada i wysiada.

Gdzie leży Wąchock?
– Trzy rzuty beretem od Starachowic.

Dlaczego w Starachowicach nie ma domów wyższych niż dwa piętra?
– Z trzeciego piętra Wąchock widać.

Dlaczego w Wąchocku na dyskote­ce tańczy się w kapciach?
– Żeby nie zagłuszać muzyki z sąsiedniej wsi.

Jakich płyt słucha się w Wąchocku?
– Chodnikowych!

Co „leci” w Wąchocku w kinie?
– Tynki ze ścian!
– Ćmy do projektora…

Dlaczego już nie ma balów prze­bierańców w Wąchocku?
– Bo raz córka sołtysa przebrała się za akumulator i ją całą noc ładowali.

Dlaczego zimą w Wąchocku ludzie chodzą w białych kaloszach?
– Żeby nie zostawiać śladów na śniegu…

Dlaczego ostatnio wszyscy w Wą­chocku byli ubrani odświętnie?
– Bo w nocy była burza z błyska­wicami i myśleli, że przyjedzie fotograf.

Dlaczego w Wąchocku jest teraz świeże powietrze?
– Bo nie otwierają okien…

Dlaczego mieszkańcy Wąchocka leżą do góry dupą?
– Bo pokazują gdzie maja resztę kraju!

Dlaczego ostatnio w całym Wą­chocku nie ma szyb w oknach?
– Bo sołtys buduje szybowiec.

Dlaczego w szkole w Wąchocku zamurowano okna?
– Bo sołtys robił wieczorówkę…

Dlaczego sołtys w Wąchocku ma ostatnio obie nogi w gipsie?
– Bo jak mgła opadła, to mu je przytłukła!

Jak gęsta jest mgła w Wąchocku?
– Tak gęsta, że krowa sołtysa się udusiła…

Dlaczego w rzece w Wąchocku wyzdychały ryby?
– Bo sołtys uprał skarpety!

Dlaczego ostatnio ludzie w Wą­chocku chodzą w maskach prze­ciwgazowych?
– Sołtys suszy bieliznę…

Dlaczego wzdłuż drogi w Wąchoc­ku są metrowej głębokości rowy?
– Bo sołtys jak idzie, to lubi ma­chać rękami.

Dlaczego sołtys Polonezem jechał do Kielc godzinę a z powrotem trzy?
– Bo Polonez ma tylko jeden wsteczny bieg.

Dlaczego ostatnio oczy sołtysa wiszą na dębie?
– Bo mu sąsiad powiedział „oczy­wiście”.

Dlaczego domy w Wąchocku są okrągłe?
– Bo sołtysowi zagrozili, że go zastrzelą zza węgła.
– Bo córka sołtysa chodziła na róg

A dlaczego są znowu kwadra­towe?
– Bo córka sołtysa puszczała się na okrągło.

Dlaczego sołtys postawił przed bramą latarnie?
– Zęby córka miała blisko do pracy.

Jakiego zeza ma córka sołtysa w Wąchocku?
– Takiego że jak płacze, to jej łzy po piecach ciekną!

Dlaczego w Wąchocku są gumowe drzewa?
– Bo córka sołtysa uczy się prowa­dzać traktor.
– Zęby się na wietrze nie łamały.

Dlaczego w Wąchocku nie ma ?
– Bo sołtysowa uczy się jeździć samochodem!

A dlaczego w lesie koło Wąchocka jest dziura o głębokości półtora metra?
– Bo córka sołtysa potrzebowała fotografie d o paszportu.
– A dlaczego obok jest jeszcze 9 takich dziur?
– Bo o d razu zrobiła 10 sztuk.

Dlaczego żona sołtysa w Wąchocku kupiła sobie pralkę automatyczną?
– Na czymś balię trzeba postawić, no nie?

Dlaczego w Wąchocku ludzie smarują telewizory musztarda?
– Zęby poprawić ostrość.